Z dedykacją dla Pań.

O, jak­że do tego przy­wyk­nę,
O, jak­że z tym się oswo­ję,
Jak cię ogar­nę prze­nik­nę,
Umi­ło­wa­nie moje.
 

Ja­kie ci ze­rwę li­ście,
Ja­kim osy­pię pą­ko­wiem,
Co ci, je­dy­na, na przyj­ście
Two­je naj­droż­sze opo­wiem.

Jak ci się od­dam cały,
Co z sie­bie ca­łe­go po­wie­rzę,
W mym szczę­ściu, w mym lęku nie­śmia­ły,
Daw­no do cie­bie na­le­żę.

I tyl­ko przy­wyk­nąć nie umiem
I tyl­ko jesz­cze się boję,
Jak cię ogar­nę, zro­zu­miem,
Umi­ło­wa­nie moje.

- "Umiłowanie", Kazimierz Wierzyński